Antoni Gluza urodził się w Szczyrku 3 kwietnia 1951 roku. Od dzieciństwa rósł wśród muzykantów szczyrkowskich. W domu była heligonka, na której grał jego ojciec. Wspomina też swoją babcię, która lubiła śpiewać. Tak więc „nutki się mu widziały od maleńkości”. Sam poszedł w młodości do kierownika Ośrodka Kultury i poprosił, żeby go nauczył grać. Naukę tę musiał pogodzić z chodzeniem do szkoły i z pracami na gospodarstwie.
Małego Antosia fascynowały najpierw jasełka, potem chóry, a w końcu zespół Ondraszek. Po ukończeniu szkoły podstawowej, Antek Gluza wybrał szkołę prowadzoną przez Salezjanów w Oświęcimiu. Tam przyjaźnił się z księdzem kapelmistrzem i dużo ćwiczył, dużo się nauczył. W rozwoju talentu pomogły mu też szkolne kontakty z muzykującymi kolegami z Podhala. Z Oświęcimia chłopcy mieli bliżej do Szczyrku niż do Zakopanego, więc na weekendy przyjeżdżali często do Antkowego domu. W kolejnych latach rozpoczął edukację w Szkole Muzycznej w Bielsku-Białej. Nawet podczas służby wojskowej zajmował się muzyką. Służąc w Kołobrzegu, po szkoleniu unitarnym dostał się do orkiestry garnizonowej. Po wojsku ukończył w Cieszynie kursy instruktora muzyki. Już od lat 60-tych tańczył i muzykował w zespole Ondraszek. A od końca lat 70-tych grywał też dla dzieciaków w Małym Ondraszku. Już wtedy był multiinstrumentalistą – grał na akordeonie, na basie, na dudach. Równocześnie pełnił funkcję kierownika muzycznego zespołu Bielsko.
Od 1979 roku tworzył kapele w zmieniających się składach – jedno jednak było niezmienne: występy kapeli na najważniejszych festiwalach folklorystycznych w kraju i „deszcz” nagród tam otrzymywanych. Trudno je wszystkie zliczyć, bo w dodatku zdobywane były w różnych konstelacjach osobowych, w różnych kategoriach: Kapela, Mistrz i Uczeń, Multiinstrumentalista, Solista, itp. Do najcenniejszych należą: Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem, Baszta główna nagroda na Festiwalu Kapel i Śpiewaków w Kazimierzu, 18 Złotych, Srebrnych i Brązowych Serc (między innymi z dziećmi z zespołów Ondraszek i Klimczok) na Festiwalu Górali Polskich w Żywcu, Złota Ciupaga na Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem, kilkanaście nagród Spinka Góralska na Festiwalu Folkloru Sabałowe Bajania w Bukowinie, 10 Rozet na Ogólnopolskim Karnawale Góralskim również w Bukowinie, itd. W roku 1985 powstał zespół Klimczok – Antoni Gluza był w nim przez 11 lat kierownikiem muzycznym. Na 100-lecie objawień na Górce (1994) skomponował do słów Mariana Koniora „Kołysankę Królowej Beskidów”, a na samą uroczystość dokonał aranżacji utworu na orkiestrę. Nie można ominąć tematu naturalnego przekazu pokoleniowego. Ojciec artysta przekazał swoje zainteresowania i swój warsztat dzieciom. Dobitnym przykładem tego jest nagroda Złoty Zbyrk, którą Antoni otrzymał ze swoją kapelą na Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem w roku 2010. Natomiast 14 lat później jego syn Rafał Gluza zdobył również nagrodę Złoty Zbyrk, ale w kategorii solistów.
Szczególnym podsumowaniem dotychczasowych zasług Antoniego Gluzy dla utrwalania góralskiego folkloru było przyznanie mu Nagrody im. Oskara Kolberga. To wielkie wyróżnienie otrzymał w roku 2020 na Zamku Królewskim w Warszawie z rąk ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego, wicepremiera Piotra Glińskiego. Codziennie z wieży kościelnej grany jest w południe Hejnał szczyrkowski skomponowany i nagrany na trombitach przez ojca i syna – przez Antoniego i Rafała Gluzów. Od wczesnej młodości mistrz Antoni zapisuje śpiewki, muzykę obrzędową, pieśni maryjne, pastorałki, wprowadza archaiczną muzykę w nasz współczesny świat.
Oprócz archiwizowania artysta zajmuje się nadal komponowaniem. Zbiory zapisów nutowych i opisów obrzędowych zamierza wydać w albumie, który nosi roboczy tytuł „Od poczęcia do odejścia”. Oczywiście w dotychczasowym dorobku ma wraz z kapelą nagrania płyt, filmów dokumentalnych. Słychać tam nuty beskidzkie z unikatowymi instrumentami. Gdyby w obecnych czasach żył Oskar Kolberg, to z pewnością wiele dni spędzałby w Szczyrku zapisując nutki Antoniego. Te wszystkie pieśniczki oczepinowe, weselne, kolędy, całą tę muzykę, którą dziś mało kto potrafi zagrać. Dzięki swej muzycznej duszy Mistrz Antoni łączy ludzi gór.
Opracowanie na podstawie materiałów Urzędu Miejskiego w Szczyrku.
























